Robisz już live’y? Gratuluję, jesteś w facebook’owej elicie. Jeszcze nie – najwyższa pora zacząć!
Czy technicznie jest to trudne? Absolutnie nie. Nie musisz mieć specjalnej kamerki przy komputerze, ba, nawet nie musisz mieć komputera. Masz smartfon i słuchawki z mikrofonem które były w zestawie. Korzystaj z nich podczas transmisji, unikniesz pogłosu. To wszystko, tyle wystarczy. Nie zastanawiaj się jaki sprzęt powinnaś zgromadzić, ile jeszcze zainwestować. Masz już wszystko, czego potrzebujesz.
Czemu więc jeszcze nie nagrywasz? Przygotowanie mentalne jest trudniejsze. To obszar do pracy ze sobą. Postaram się ułatwić Ci to odnosząc się do najczęstszych ograniczających przekonań.
Ocena innych
Faktycznie, zostaniesz oceniona. Cały czas jesteś oceniana, nawet jeśli nie jesteś tego świadoma. Rodzina, znajomi, współpracownicy, cały czas w jakiś sposób Cię oceniają. Nie masz na to najmniejszego wpływu. Live’y to tylko jedno działanie więcej, które zostanie poddane ocenie.
Zapomnę co mam powiedzieć
Przygotuj skrypt – punkty tematyczne, które chcesz poruszyć. Zauważ, że osoba po drugiej stronie nie będzie miała świadomości, że coś pominęłaś. Ponieważ kilka pierwszych sekund może Cię stresować, możesz pierwszych zdań nauczyć się na pamięć. Potem już samo pójdzie.
Mam za mało kompetencji
Im więcej wiesz, tym więcej wiesz, że nie wiesz. To, że masz świadomość jak wiele wiedzy możesz jeszcze zdobyć świadczy, że już masz ją na wysokim poziomie. Nawet jeśli nie jesteś ekspertem, z pewnością są osoby, od których masz większą wiedzę w danej tematyce. Dla nich, to co masz do przekazania, będzie atrakcyjne. Zawsze znajdzie się ktoś, kto może się od Ciebie dowiedzieć nowych rzeczy.
Dostanę trudne pytanie
Nie zawsze na wszystko musisz mieć odpowiedź. Nie ma osób wszechwiedzących. Nawet wybitny ekspert może mieć problem z odpowiedzią na jakieś pytanie. Możesz po prostu powiedzieć „tego nie wiem, dowiem się i dam Ci znać”. To jest fair wobec odbiorców.
Brak widzów
Poinformuj, że będziesz prowadzić live – umieść post, wyślij mailing. Poproś najbliższych znajomych, żeby oglądali Twoją transmisję. Na pewno ktoś Cię obejrzy.
Nadal się stresujesz? Facebook daje możliwość zrobienia live’a bez udostępniania go, albo udostępnienie tylko wybranym osobom – możesz w ten sposób poćwiczyć. Przetestuj różne ustawienia telefonu, oświetlenie. Sprawdź, czy nie masz nawyków, które mogą utrudniać przekaz.
Pomóc może również znalezienie osoby, która oswoi Cię z tą formą. Spróbuj nawiązać współpracę z kimś, kto będzie mógł Cię zaprosić na swojego live’a. W towarzystwie drugiej osoby, która będzie moderować rozmowę poczujesz się swobodniej, ale i pewniej. Kolejny krok- samodzielny live będzie łatwiejszy. My również oferujemy taką usługę. Kliknij TUTAJ, aby dowiedzieć się więcej.
A teraz po co to wszystko, czyli korzyści jakie daje Ci prowadzenie live’ów:
1. Budujesz swoją wiarygodność, utrwalasz wizerunek i świadomość marki
Live’y to jedno z najsilniejszych rozwiązań jakie możesz zastosować, by budować swoją wiarygodność. Pokazując siebie, swoją prawdziwą twarz w czasie rzeczywistym trudniej jest zakwestionować Twoją wartość oraz produkty czy usługi, które oferujesz.
Pokazując twarz swojemu odbiorcy dajesz świadectwo, że nie wstydzisz się tego, co robisz. Twoja wiarygodność staje się większa, niż gdybyś dawała się poznać jedynie poprzez posty. Live’y pozwalają Cię lepiej poznać – tembr Twojego głosu, mimikę, poczucie humoru – prawie jak podczas osobistego spotkania. Przestajesz być panią ze zdjęcia, stajesz się żywym człowiekiem.
2. Wykorzystujesz algorytmy Facebooka
Niestety, faktem jest, że Facebook bardzo mocno ogranicza zasięgi publikowanych przez Ciebie treści, zwłaszcza zasięgi organiczne. Przy moim, blisko sześciotysięcznym fanpage moje posty docierają do 300-1500 odbiorców, rzadko kiedy 2000 osób. Natomiast live mają priorytet w facebookowych algorytmach. Przykładowo jeden z moich niepromowanych live’ów osiągnął około dwunastotysięczny zasięg. To ponad dwukrotnie więcej niż ilość moich followers’ów.
Decydując się na live wykorzystujesz przyjazność Facebooka do tej formy udostępnianych treści. Nawet jeśli korzystasz z konta prywatnego, na nim również możesz prowadzić transmisje. Mając fanpage możesz dodatkowo wykupić reklamę i wspomóc dotarcie do większej ilości odbiorców. Profil prywatny nie daje takiej możliwości – tym bardziej wykorzystuj każdy sposób powiększający zasięgi. Proś swoich odbiorców o udostępnianie Twoich live’ów, jeśli uznają je za wartościowe. Dzięki temu kolejni facebook’owicze będą mogli skorzystać z Twojej wiedzy i Cię poznać.
STOP! Jeśli masz wyzwania z funkcjonowaniem w mediach społecznościowych, nie wiesz jak zwiększyć zasięgi, nie potrafisz stworzyć treści, które angażują odbiorców, skontaktuj się z nami!
Oferta SOCIAL MEDIA SUPPORT została przygotowana specjalnie dla Ciebie.
3. Budujesz relacje ze swoimi odbiorcami (emocje!)
Live’y umożliwiają zamieszczanie przez widzów komentarzy. Możesz zadawać pytania, zachęcać do wypowiedzi. Widzisz je co prawda z kilkunastosekundowym opóźnieniem, ale możesz się do nich odnosić. Ponieważ jesteś dla swoich widzów „na żywo” i pokazujesz twarz, pokazujesz również swoje emocje. Po drugiej stronie Twojego komputera, tu i teraz są Twoi odbiorcy, możesz wzbudzać emocje u nich. Możesz sprawić, aby poczuli się lepiej spędzając czas właśnie z Tobą. Odpowiadasz za atmosferę podczas spotkania, warto zadbać, aby była ona przyjazna. Marki buduje się w dużej mierze w oparciu o emocje. Jeśli potrafisz wzbudzać emocje u swoich odbiorców – będziesz wygrywać. Jeśli poznasz swojego odbiorcę, choć fragment jego życia, emocje staną się naturalnym komentarzem do Twoich wypowiedzi.
4. Zwiększasz sprzedaż
Czwarty punkt to wynik trzech poprzednich. Budujesz wiarygodność, pokazujesz jaka jesteś naprawdę, dbasz o ludzkie emocje i samopoczucie, docierasz do większego grona odbiorców. Efekt może być tylko jeden: zwiększasz sprzedaż. Wzrost zaufania u odbiorców powoduje, że stajesz się ich wyborem w momencie, gdy potrzebują danego produktu czy usługi. I tu uwaga, badania wskazują, że nawet wtedy, gdy jesteś droższa niż Twoja konkurencja. Ufając jesteśmy w stanie bezboleśnie zapłacić 30% więcej, niż osobie z branży, która nie zbudowała naszego zaufania.
______________________________________
A jakie obawy Ty masz przed prowadzeniem live’ów? Podziel się w komentarzu swoim dotychczasowym doświadczeniem.

Livy faktycznie dają nam większe pole do popisu przy zaprezentowaniu siebie. To przydatne punkty jako klucz bycia w social mediach. 😉 ja cały czas trenuje livy, chcę zwiększyć liczbę odbiorców.
Aniu, to prawda, live’y zdecydowanie przodują w skutecznym promowaniu siebie w social media. Jeśli robimy je systematycznie i z odpowiednią merytoryką, to pozyskujemy dzięki nim konkretnych odbiorców. Powodzenia!
Witam. Dziękuję za ciekawe informacje. 🙂 Mam już na swoim koncie kilka transmisji na żywo: samodzielnie i w duecie. Nie jest to wciąż dla mnie łatwe, bo mam wrażenie, że za mało wiem, i że to, co powiem nie będzie wartościowe. Dodatkowo jakby mój wiek., wygląd budzi moje obiekcje.. Mimo to przełamuję swoje uprzedzenia i czasami opowiadam o tym, co mnie najbardziej porusza. Po przeczytaniu tej dawki wiedzy, znowu mam ochotę coś zdziałać….Pozdrawiam Bożena
Bożenko, wiek jest tylko obiekcją w Twojej głowie. Ja znam osoby, które mają 60-70 lat i na live’ach się fantastycznie odnajdują. Trzymam za Ciebie kciuki!
Dla mnie dobrym sposobem na “przełamanie się” było wystąpienie najpierw jako gość 🙂 Teraz mogę nawet powiedzieć, że lubię livy 😀
Moniko, jakoś tak się składa, że pamiętam ten Twój pierwszy raz jako gość 🙂 A teraz śmigasz na live’ach, że aż miło patrzeć i słuchać!
Justyna, mam wrazenie, ze czytasz mi w myslach. Dziekuję za kolejny artykuł, który pokazuje mi, ze wszystko jest w mojej głowie. Teraz to już czas ruszyć z działaniami.
Ania, trzymam zatem kciuki za Twoje działania. Krok po kroku i za kilka miesięcy nie będziesz już pamiętać o początkach.