Wydaje mi się, że ciągle przypominam o błędach w budowaniu marki osobistej. Ku mojemu zaskoczeniu jednak, wciąż spotykam się z błędami, które są popełniane w mediach społecznościowych.
W niniejszym artykule przedstawiam Tobie 5 rażących błędów budowania marki osobistej w social media. Oto one:
1. Brak zaktualizowanego profilu na Facebooku
Dla 70-80% moich klientów Facebook jest podstawowym portalem, na którym powinni mieć swoje profile. I nieważne jak często to powtarzam, ile tutoriali bym nie nagrała, aktualizacja profilu na FB wciąż należy do najbardziej zaniedbanych działań. A przecież jest to praca, którą wystarczy wykonać raz a dobrze.
Zatem od razu przejdź do mojego wideo na YouTube, w którym pokazuję krok po kroku, jak zoptymalizować swój profil na FB. Kliknij TUTAJ.
2. Poruszanie tematów z zakresu polityki i religii
Budowanie marki osobistej to ciągły wyrób i podejmowanie decyzji. Także w zakresie tematów, które będę podejmować, a których nie dotykam. Nie tylko w polskim społeczeństwie, są dwa tematy o dużej kontrowersyjności: polityka i religia. Dla znacznej części z nas takim tematem będzie również seks.
Jeśli Twoja marka nie bazuje na kontrowersyjności, a Ty chcesz być zapamiętana pozytywnie, naprawdę możesz obejść się w swojej komunikacji bez tych 3 tematów. Nie będziesz dzięki temu antagonizować swoich odbiorców. Poza tym tam, gdzie emocje idą w górę – inteligencja spada w dół. Ludzie przestają się kontrolować i może dojść do nieprzyjemnych „zamieszek” na Twoim profilu. Bądź czujna na to, bo to może przerodzić się w niekontrolowany hejt.
3. Spamowanie nieistotnymi treściami
Pisałam już powyżej, że budując markę dokonujesz wyborów. Dotyczy to również obszarów tematycznych, które będziesz poruszać. Twoją odpowiedzialnością jest nie spamowanie nieistotnymi treściami Twoich odbiorców.
To także oznacza, że powinnaś poznać dokładnie swoją grupę docelową i klienta idealnego. Gdy wykonasz tę pracę, okaże się jakie są jego problemy, potrzeby i przyjemności. I w tym obszarze tematycznym powinnaś się poruszać.
4. Ciągła sprzedaż bez wartości
Pamiętasz zasadę: daj, daj, daj, bierz? Dziel się wartością i to ona powinna stanowić 80% komunikatów, które pojawiają się na Twoich mediach. Nie bądź Allegro! Gdy będziesz cały czas sprzedawać, Twoi odbiorcy mogą być tym bardzo zmęczeni. W najlepszym przypadku będą ignorować Twoje komunikaty. Mogą zacząć od Ciebie odchodzić, a także dzielić się z innymi negatywnymi odczuciami co do Twojej osoby i oferty.
Zastanów się jak prowadzić kampanie edukacyjne prowadzące do sprzedaży, a nie kampanie sprzedażowe. Ta zmiana myślenia sprawi, że Twoja komunikacja będzie dawać wartość odbiorcom. Gdy ich edukujesz, w naturalny sposób budujesz w nich chęć zakupu.
5. Brak systematyczności
Nie zbudujesz marki osobistej jednym działaniem. Nawet jeśli byłoby ono z super poziomu. Treści w mediach społecznościowych żyją krótko. Mała jest szansa, żeby ktoś Ciebie zapamiętał z incydentalnego działania. Jeżeli chcesz budować swój biznes i karierę dzięki sile swojego imienia i nazwiska, po prostu musisz wpisać komunikację w social media na stałe do swojego kalendarza.
Jeżeli dotychczas publikowałaś raz na tydzień, to teraz podejmij decyzję o 3 postach w tygodniu. Gdy to już wejdzie Ci w nawyk, zwiększ częstotliwość. Fantastycznie byłoby, gdybyś doszła do nawyku publikowania 1-2 razy w ciągu dnia. Każdego dnia!
_______________________
Niektórzy mówią, że sukces to 20% talentu i 80% pracy. Tylko ta praca musi być konkretna i w jasno określonym celu. Nie zbudujesz marki działaniami nieprzemyślanymi, bez strategii. Gdy pracuję ze swoimi klientkami bardzo one cenią, że wspólnie wypracowujemy taką listę to-do działań. Wówczas wiedzą, jakimi działaniami będą zmierzać w obranym kierunku.
Jeżeli chciałabyś zacząć osiągać wymierne rezultaty, zapraszam do kontaktu. Współpracę strategiczną zawsze rozpoczynamy od audytu Twoich dotychczasowych działań. Następnie definiujemy DNA Twojej marki, archetyp, grupę docelową. Ustalamy lejek sprzedażowy. I co ważne: przygotowujemy strategię komunikacji w mediach społecznościowych. Taki zestaw dokumentów i formatek sprawi, że możesz od razu zacząć działać. A działanie prowadzi w końcu do rezultatów.
Tak, tu masz absolutną rację. Ja niestety jestem osobą impulsywną, choć bardzo się staram omijać treści zarówno religijne jak i polityczne to nie zawsze mi się to udaje. Ale bardzo się staram. I już tylko “czasami” wchodzę w dyskusję na ten temat. poza tym staram sie dostosować do innych punktów i mieć aktualny profil. To wszystko niestety zabiera bardzo dużo czasu. Przy aktywnej innej pracy zawodowej na FB, to jest to po prostu trudne.
Ale biorę głęboki oddech i działam.
Kasiu, faktycznie na początku zabiera to dużo czasu. Jednak, kiedy poukładamy podstawy, to później jest już łatwiej. Trzymam za Ciebie kciuki <3
Widzę, że ja mam przede wszystkim problem z systematycznością. To moja pieta Achillesa. Muszę nad tym popracowac.